środa, 18 stycznia 2012

Rozdział 1

Rozdział 1
Nareszcie pierwszy dzień wakacji . Nie wiem czemu ale nie cieszyłam się tak bardzo jak inni chodź długo na to czekałam . Nie miałam żadnych planów na wakacje . usiadłam na łóżku w swoim pokoju poczułam że muszę odpocząć ...
nagle zadzwonił mój telefon
-Halo
- o Hej - wykrzyknęła Emi
- dzwoniłam do ciebie już dobre 10 razy - powiedziała jakby obrażona
- Poprostu się zamyśliłam - powiedziałam cichutko
- Może wyjdziemy gdzieś dzisiaj ? nie można przepuścić takiej okazji, w końcu to pierwszy dzień wakacji

- dobrze - zgodziłam się nie chetnie,
- ok to wpadnę po Ciebie o 19-stej . cześć
- cześć

szczerze mówiąc to nie miałam ochoty nigdzie wychodzić , .
zbliżała się 19 . coraz bardziej nie miałam ochoty nigdzie iść.
przygotowałam się, Było ciepło więc ubrałam krótkie szorty i luźny fioletowy t-shirt .

***

Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi .
w drzwiach staneła Emi , wziełam jeszcze tylko torbę i ruszyłam za nią.

zapytałam - to gdzie się wybieramy

- zabieram cię do bardzo fajnego klubu.

na samą myśl robiło mi się nie dobrze .
resztę drogi przeszłysmy w milczeniu .

tak się zamyśliłam że nie zauważyłam jak weszlysmy do lokalu .
rozejrzałam się, nie było źle, pomyślałam ze wkoncu trzeba się rozluźnic i poszaleć.

szukałyśmy wolnego miejsca , niestety nie było , wszystkie stoliki były już zajete. stałyśmy jeszcze chwile i ruszyłyśmy w strone wyjscia .
Nagle podbiegł do nas jakiś chłopak .

- widziałem was jak wchodziłyście, widze że nie macie miejsca, ale mozecie przysiąść sie do nas .
-to miło z Twojej strony dzięki - odpowiedziała z usmiechem emily.
- a tak w ogóle to ja jestem Justin - wyciagnął ręke w naszą strone
- miło poznać jestem Emily .
- a ja jestem Isabell - powiedziałam dziwnym głosem .

zaprowadził nas do stolika .
usiedliśmy koło siebie z Emi
Justin usiadł na przeciwko nas.

Nagle Emily zapytała:

- sam przyszedłeś ? - powiedziała głosno
- nie, jestem z Moim Kumplem Dylanem , to jest jego klub i bywam tu dość często .
- my przychodzimy rzadko, jakoś nie było specjalnie czasu
- no ale teraz są wakacje więc mam nadzieje ze wpadniecie częściej - odparł z lekkim usmiechem na twarzy .

wyszłam na chwile do toalety, poprawiłam się i wróciłam do nich .

zaczeliśmy sobie rozmawiać, nawet nie zauważyłyśmy jak szybko czas zleciał i musiałysmy już zmykać .

Emily powiedziała :
musimy już iść, bardzo miło było Cie poznać
- was też dziewczyny, mam nadzieje że jeszcze sie spodamy .
- a Ty co ile będziesz jeszcze siedział ? -odparłam
- ja zostanę do końca i pomoge ogarnąć knajpe Dylanowi . Jesteśmy sąsiadami i zawsze wracamy razem .
- to do zobaczenia
- cześć.

Emily zamówiła taksówkę ale ja wolałam się przejść.
Było już ciemno. w jednej chwili zrobiło mi się zimno . szłam sobie powoli , i tak miałam blisko do domu .

weszłam do domu, wszyscy już spali . nie chcąc ich budzić od razu wzielam rzeczy i poszlam do swojego pokoju . nie zapalałam juz światła . przebralam się w piżamę i połozyłam się na łóżku . Nie mogłam zasnąć. Nie wiem czemu ale caly czas Myślalam o nowo poznanym chłopaku Justinie , Był ładny , miał fajne cechy charakteru to trzeba było przyznać . Wtuliłam lekko głowę w poduszkę i zasnęłam ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz